Podobno problemy Europy można szybko rozwiązać. Wystarczy wzmocnić europejski fundusz stabilizacyjny (EFSF), np. zlewarować, czyli umożliwić mu zaciąganie pożyczek, by mógł wydać więcej niż zapowiadane 440 mld euro; skłonić EBC do większych zakupów rządowych obligacji (bez tzw. sterylizacji, czyli ściągania już wyemitowanych pieniędzy z rynku) i ogłosić wreszcie niewypłacalność (kontrolowaną, czyli przewidującą redukcję zobowiązań i harmonogram ich spłaty) Grecji, może jeszcze Portugalii....